Schody w domu – jak podaje jedna z definicji – są „konstrukcją budowlaną służącą do komunikacji pieszej w kierunku pionowym”. Eureka! Niewątpliwie, jest to dość użyteczny element architektoniczny, to nie ulega kwestii. Przyjrzymy się im bliżej. Od tego, na jakie się zdecydujemy zależy, ile miejsca zajmą schody w naszym domu, więc lepiej być pewnym, czego się chce – najpóźniej na etapie stanu surowego. Wiadomo jednak, że w praktyce nie zawsze tak się da. Na przykład, kiedy dziedziczymy lub kupujemy nieruchomość, w której można zaadaptować zapomniany strych, a w projekcie nie przewidziano na schody w domu naszych marzeń zbyt wiele miejsca. Ale i tu znajdzie się rada, w końcu schody są po to żeby je stopniowo pokonywać … W takim wypadku najlepiej od razu przyglądać się schodom kręconym, które „zadowolą się” najmniejszym otworem w stropie (jako minimum potrzebują tylko 130 cm). W najgorszym razie można się jeszcze porwać na schody kręcone, ale takie na planie kwadratu – nie koła. Dobry fachowiec powinien wpasować je nawet w „setkę”. Na proste, jednobiegowe schody w domu trzeba wygospodarować ok. 4m² powierzchni, na zwykłe dwubiegowe – około 5,5 m².

schody kręte ze stopnicami z ryflowanej blachy; Alab
Wysoki poziom
Do sukcesu nie ma żadnej windy, trzeba iść po schodach. Podobnie ze schodami w domu – jeśli chcemy na wyższy poziom, to też tylko tędy. Uświadomimy sobie to z całą mocą, kiedy staniemy u stóp (a raczej stopnic) schodów z całym naręczem przedmiotów, które nijak nie będą się chciały wnieść na górę same. Przeciwnie, będą się kategorycznie domagały, żeby je na piętro wnieść. Najpóźniej wtedy przekonamy się, czy schody w naszym domu zostały wykonane zgodnie ze sztuką. Jeżeli nie – odczujemy to już na etapie wprowadzania się do lokum. A potem? Cóż, potem będziemy wchodzenia na pięterko unikać, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Ciało samo zapamięta, że stopnie za wysokie, albo, że stromo i nawet trochę strach; że niepotrzebnie dużo wysiłku kosztuje je pokonanie zaledwie kilku schodków. Szybko okaże się, że omijamy nasze własne schody zupełnie podświadomie. Zauważcie, że czasem tak bywa – schody u ciotki Ali mają podobną wysokość, jak nasze, a jednak u niej jakoś łatwiej przychodzi nam skoczyć po coś na górę. Ba! Zdarza się, że tam wręcz wbiegamy …

schody w domu zyskają nowy wymiar, jeśli ich stopnie będą podświetlone; tu: schody zabiegowe
Koniec żartów Panowie i Panie, zaczynają się schody
No dobrze, to o czym trzeba wiedzieć? Ergonomiczne, a więc komfortowe w użytkowaniu schody, powinny być wykonane zgodnie z wzorem. Prostym wzorem: 2 h + s ≈ 63 cm (najczęściej). Suma dwóch wysokości i jednej szerokości stopnia wypada gdzieś pomiędzy 60 a 65 cm, bo … taka jest przeciętna miara kroku. Aby można było wygodnie postawić stopę na stopniu, jego szerokość powinna wynosić 25–32 cm. W jednym biegu nie stosujemy więcej niż 18 stopni, chociaż w budownictwie jednorodzinnym zwyczajowo jest to 9-12 stopni (ze względu na zmęczenie użytkowników). W schodach wewnętrznych odradza się też stosowanie biegów mających mniej niż 3 stopnie. Łatwo się wtedy potknąć. Natomiast szerokość spocznika, czy inaczej – podestu (albo najbardziej swojsko – półpięterka) mierzona od powierzchni ściany (wykończonej!) do wewnętrznej krawędzi poręczy balustrady musi wynosić co najmniej tyle samo, ile szerokość biegu. Minimum 80 cm, a jeśli ma być wygodnie, to lepiej 90 lub nawet 100 cm. Dość powszechnym błędem jest zbyt duży kąt nachylenia schodów w domu. Poruszanie się po takiej konstrukcji jest nie tylko niewygodne, bywa też niebezpieczne. Optymalny kąt nachylenia to około 30º.

schody w domu powinny mieć optymalny kąt nachylenia: ok. 30º; Alab
Niezawodne i wygodne
Czy wiecie, że schody w domu miewają policzki, podniebienia, a niektóre nawet … duszę? Dusza to prześwit między dwoma biegami schodów. Na pewno nie raz „za dzieciaka” spoglądaliście przez nią w dół rozmaitych klatek schodowych (zwłaszcza w przedwojennych kamienicach), wodząc wzrokiem za wyślizganymi poręczami. No właśnie – balustrady i poręcze – konieczne ze względu na bezpieczeństwo domowników. Z drugiej strony, to właśnie one oferują cały wachlarz możliwości dekoratorskich. Wybór estetyki zależy wyłącznie od naszych upodobań – od surowego minimalu do przebogatych secesyjnych ornamentów. Barierka powinna mieć co najmniej 90 cm wysokości – tak, by zapewnić niezawodne, a przy tym wygodne oparcie dla dłoni. Wypełnienie klasycznej balustrady stanowią słupki – tralki. No, chyba, że mamy do czynienia z taką ze szkła (hartowanego!). Jeśli w domu bywają dzieci, bezwzględnie należy zagęścić tralki tak, by maluch nie mógł przecisnąć między nimi głowy (średnio, co 10 cm). Wystarczy moment nieuwagi, by doszło do tragedii, a przecież można tego uniknąć. Pomyślcie też o bramkach bezpieczeństwa na górze i przy wejściu na schody.

schody w domu mogą mieć fantazyjne balustrady, upewnijcie się tylko, czy będą bezpieczne dla dzieci. Please, mind the gap
Proste jak drut, czy zakręcone?
Podstawowe zadanie schodów pozostaje, rzecz jasna, niezmienne. Schody w domu potrafią jednak stworzyć niezwykle efektowną „scenografię” i dlatego dziś często lokuje się je w otwartej przestrzeni hallu, lub nawet eksponuje w salonie. Klatki schodowe w domach projektuje się już coraz rzadziej. Klasyfikacji jest wiele, ale nas interesują głównie schody w domu, a więc podział ze względu na zastosowane materiały, albo kształt i położenie biegów. Jeśli mowa o drugim kryterium, mamy do dyspozycji schody proste, zabiegowe, spiralne, no i jeszcze specjalne – drabiniaste, albo kacze. Tylko kto by chciał mieć takie schody w domu …

schody spiralne z balustradami ze stali nierdzewnej i drewnianą poręczą; Alab
Schody drabiniaste (inaczej młynarskie) – te stosuje się głównie jako drogę na strych lub do piwnicy. Niezbędne, ale zwykle bardzo strome. Nie o to nam tu chodzi.
Schody policzkowe – ich stopnie mocuje się do dwóch równoległych belek (policzków) ułożonych na spocznikach. Jeśli konstrukcja przylega do ściany, policzek można stosować tylko po jednej stronie. Jedyne ograniczenie to możliwość kształtowania materiału, z którego wykonano policzki.
Schody wspornikowe. Tu każdy stopień montuje się oddzielnie, jednostronnie, do ściany. Zwykle jest to konstrukcja ażurowa. Każdy stopień pracuje niezależnie, dlatego chodząc po nich będziemy odczuwać pewne drgania. Nie wszyscy to lubią, ale jeśli stopnie są prawidłowo osadzone i odpowiednio grube, będą bezpieczne.
Schody ażurowe – kompozycja efektowna i lekka wizualnie, ponieważ między stopniami swobodnie przepływa światło. Dodaje sporo uroku przestronnym, otwartym wnętrzom. Taki efekt można uzyskać opierając stopnie na wspornikach lub na solidnej belce montowanej od spodu, centralnie wzdłuż osi podniebienia.
Schody zabiegowe mogą skręcać bez spoczników. Ich stopnie zmieniają kształt podążając za kształtem wnętrza, dzięki czemu można je „wprowadzić” dokładnie tam, gdzie chcemy.

schody w domu: dwubiegowe ze spocznikiem i jednozabiegowe; Alab
Najczęściej buduje się zwykłe schody jedno- lub dwubiegowe i zabiegowe. Kręcone wszędzie tam, gdzie jest szczególnie mało miejsca, albo tam, gdzie spiralne schody w domu po prostu się właścicielom podobają i mogą sobie być okazałe, a nawet majestatyczne – o zdecydowanie reprezentacyjnym charakterze. Takie z kutą balustradą, która wprowadzi do wnętrza uroczy eklektyzm. Szczególną urodą wyróżniają się schody wachlarzowe budowane na planie łuku, półkola, lub nawet elipsy. Kręte schody świetnie sprawdzają się także w mieszkaniach dwukondygnacyjnych i loftach. W tych ostatnich – w ideale – stalowe, ze stopnicami z ryflowanej blachy. Wadę schodów krętych stanowi pewna niewygoda użytkowania, spowodowana kształtem stopni. Klinowe stopnie mocuje się na słupie umieszczonym po środku otworu w stropie. Szerokość wszystkich stopni na linii biegu (środek) musi być taka sama.

wachlarzowe schody w domu na pewno będą wyrazistym określeniem charakteru wnętrza
Schody żelbetowe
Należą do najtrwalszych. Praktycy przypominają, że już na etapie wylewania schodów powinno być wiadome, jakim materiałem zostaną wykończone. Drewnem? Kamieniem? Chodzi tu o ustalenie wysokości pierwszego i ostatniego stopnia. Ci, którzy wybrali schody żelbetowe (wylewane), mogą już śmiało wchodzić na piętro, wszak wybudowano je razem ze ścianami. I to jest ten moment, kiedy koniecznie trzeba sprawdzić, czy schody w domu mają odpowiednie wymiary. Jeśli nie, należy użyć perswazji i nakłonić nierzetelnego wykonawcę do nadlania lub skucia stopni. Przypilnujcie, by wszystkie miały tę samą wysokość! Tylko wtedy schody w domu będą wygodne i nie będą generowały więcej potknięć, niż zwykle. Pospolity błąd to zbyt duża odległość między ostatnim stopniem a podłogą na piętrze – większa, niż pomiędzy pozostałymi stopniami. Przyczyna? Błędnie obliczono wysokość schodów – wystarczy, że bez uwzględnienia podłogi, która będzie ułożona na górze. A przecież należało wymierzyć dokładnie! Od poziomu parteru do górnej krawędzi stropu, z uwzględnieniem „grubości” gotowych podłóg.

schody w domu – wykonane prawidłowo na żelbetowej konstrukcji i obłożone kamieniem, będą nie do zdarcia; Alab
Schody drewniane
Schody drewniane (stalowe też) montowane są dopiero po wyschnięciu tynków i wylewki. Z reguły wykonuje się je na zamówienie. W świetle obowiązującego prawa budowlanego, drewniane schody w domu można mieć wtedy i tylko wtedy, kiedy w budynku są maksymalnie dwie kondygnacje. Względnie wtedy, kiedy mówimy o rekonstrukcji obiektu zabytkowego. Wszyscy, którzy wybrali drewno (na ten materiał decydujemy się najczęściej), także powinni sprawdzić, w jaki sposób zdejmowane są wymiary. Czy na pewno uwzględniono poziomy podłóg na parterze i piętrze? Jakie będą biegi, stopnie i spoczniki? Schody drewniane najczęściej wykonuje się z rodzimego drewna drzew liściastych: buku, dębu, jesionu, klonu, brzozy (charakteryzują się wysoką odpornością na zarysowania). Rzadziej – z gatunków egotycznych, np.: bodo, iroko, merbu, czy wenge. Drewno iglaste stosuje się niezwykle rzadko – jest po prostu zbyt miękkie. Ważne, aby było to drewno najwyższej jakości – bez sęków i pęknięć. Najpopularniejsza jest konstrukcja policzkowa.

schody w domu, tu: drewniane, dwubiegowe z balustradą z hartowanego szkła i stali
Czy muszą skrzypieć?
Niektórzy to nawet lubią, ale chyba należą do mniejszości. Jeśli nowe schody w domu skrzypią jeszcze przed sezonem grzewczym, to raczej zły omen. Kiedy powietrze stanie się wysuszone, drewno także się skurczy (to naturalne) i będzie już tylko gorzej. Najpewniej nieprecyzyjnie połączono stopnie z resztą konstrukcji (irytujący odgłos powstaje głównie w miejscach łączeń). Skrzypienie schodów można jednak zminimalizować. Jak zawsze w takich przypadkach, kłania nam się jakość. Tak materiału, jak i wykonania. Dobry stolarz zrobi schody w domu tak, żeby nie były uciążliwe. Można też wybrać konstrukcję na betonie (schody żelbetowe) i obłożyć ją drewnem (albo nawet zrezygnować z drewnianych podstopni), wtedy szanse na jęczenie i dudnienie będą znacznie mniejsze.

schody w domu powinny harmonijnie wpisać się w charakter wnętrza
Schody w domu letnim
A co, jeśli mówimy o letnim domu, który zimą w ogóle nie będzie ogrzewany? Cóż, jeśli nadal upieracie się przy drewnie, w tym przypadku lepiej rozważyć metalową konstrukcję (zabezpieczoną antykorozyjnie) z drewnianymi stopniami. Mogą być z modrzewia syberyjskiego. Jego cena nie jest wygórowana, a trwałość przy użytkowaniu sezonowym powinna w zupełności wystarczyć. Za to z pewnością przyda się niesamowita odporność tego drewna na wilgoć i pleśń. Stelażowi nic się nie stanie, a same stopnie będą się kurczyły lub pęczniały swobodniej, niż w przypadku schodów wykonanych w całości z drewna.

schody w domu letnim lepiej zniosą gwałtowne zmiany temperatur i wilgotności, jeśli ich „rama” będzie wykonana z metalu
Schody zamiata się od góry? No jasne!
Ok. Wybraliśmy już konstrukcję, zadbaliśmy o parametry, wybraliśmy materiały. A światło? A kolory? Jakie odcienie schodów w domu wolicie? Jasne, czy ciemne? W tej kwestii nie będziemy już niczego sugerować. Pamiętajcie tylko, że na ciemnych stopniach kurz widać właściwie od razu po umyciu podłogi. Jasne są pod tym względem bardziej przyjazne. Ciekawe efekty uzyskuje się też instalując punktowe światełka przy każdym stopniu. Ułatwia to życie w nocy, zapewnia klimat wieczorami, ale … jeszcze bardziej eksponuje paproszki. Powodzenia!

spiralne schody w domu urządzonym w stylu nowoczesnym; Alab
artykuł powstał we współpracy z firmą Alab; zdjęcia: Alab
Słowniczek:
bieg – nachylona część schodów w domu utworzona z szeregu stopni – ta, po której wchodzimy. Bieg … biegnie w jednym kierunku.
dusza schodów – prześwit między biegami
podniebienie – spodnia część biegu
podstopnica (przednóżek) – pionowa część stopnia. Jeśli jej nie ma – schody są ażurowe.
policzek – boczna belka biegu
spocznik – pozioma płyta, dzięki której można zmienić kierunek przemieszczania się (bieg schodów). Spoczniki piętrowe oraz międzypiętrowe miewają schody składające się z kilku biegów. Tu możemy chwilkę odsapnąć.
stopnica (podnóżek) – pozioma część stopnia, ta na której stawiamy stopę – logiczne.
tralki – słupki wypełniające balustradę
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.