Chociaż rzeźbiarka Małgorzata Chodakowska urodziła się w Łodzi, jej życie prywatne i zawodowe związane jest z Dreznem i jego okolicami. To właśnie kilkanaście kilometrów od tego miasta, w otoczeniu winnicy Zimmerling, tworzy jedyne w swoim rodzaju wodne rzeźby.
Podróże pełne inspiracji
W 1988 roku artystka ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Wiedniu. Dwa lata później wyszła za mąż za Klausa Zimmerlinga i zamieszkała w Dreźnie. Potem na krótko przeniosła się do doliny Wachau, ale szybko powróciła nad Łabę i zajęła się rzeźbieniem w cynie i szkle. Od połowy lat 90. coraz chętniej wykonywała rzeźby z brązu. Inspiracją do wykorzystywania innych materiałów (np. złota) i swobodnego łączenia ich ze sobą były dla niej podróże po Europie i Afryce. Prace rzeźbiarki można było podziwiać na wystawach w Niemczech, Austrii, Danii, Rosji, Polsce i Japonii. Do zdecydowanie najbardziej rozpoznawalnych z nich należą imponujące wodne rzeźby.
Ożywione wodne rzeźby
Małgorzata Chodakowska najczęściej rzeźbi postacie kobiece. Czas potrzebny na wykonanie jednej rzeźby to zazwyczaj kilka miesięcy. Najpierw powstaje gliniany model, który następnie jest odlewany w brązie i ozdabiany. Ostateczną formę rzeźba przybiera dzięki wodzie, która jest jej nierozerwalną częścią. Tryskając z włosów, tworzy finezyjne kształty w powietrzu. Unosi się na wysokości ramion niczym anielskie skrzydła. Skapuje wprost z dłoni, dodając wyrzeźbionym postaciom realizmu. Innym razem niemal unosi rzeźbę w powietrzu. Każda z ożywionych za jej sprawą wodnych rzeźb opowiada zupełnie inną historię.
Sztuka i wino
Aby zobaczyć wodne rzeźby, wystarczy udać się do, położonej na Saksońskim Szlaku Wina, winnicy Zimmerling założonej przez Małgorzatę Chodakowską i jej męża. To niewiele ponad sto kilometrów od polskiej granicy. Miłośnicy enoturystyki i sztuki nie powinni wahać się ani chwili. Wodne rzeźby zostały tu idealnie wkomponowane w malownicze krajobrazy winnicy, ale na tym nie koniec. Można je znaleźć również na etykietach win wyrabianych przez Klausa Zimmerlinga. Każda z nich jest unikatowa i opisuje inny rocznik.
Stammfrauen
To określenie będące połączeniem słów „kobiecy” i „pień” przylgnęło do twórczości Małgorzaty Chodakowskiej. W jej pracowni powstają nie tylko wspaniałe wodne rzeźby z brązu, ale także nadnaturalnej wielkości rzeźby w drewnie. Podobnie jak „żywe fontanny”, najczęściej przedstawiają one wizerunki kobiet, jednak bardzo rzadko można zobaczyć je na wystawach. Kiedy są gotowe, zostają w pomieszczeniu, w którym powstały albo przenosi się je do piwniczki z winami. Jeśli chcemy zobaczyć je na własne oczy, właśnie znaleźliśmy kolejny argument przemawiający za tym, by odwiedzić to magiczne miejsce.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.