Śmiała modernistyczna bryła powstała w wyniku rozbudowy zwykłego domu jednorodzinnego. Do głównego prostopadłościanu przytuliła się nowa konstrukcja wychodząca prosto na ogród. Z przeszklonym frontem, „wpisana” w mocne, choć łagodnie załamane obejmy wykończone drewnem i nitowaną stalą, przywodzi na myśl sporej wielkości statek. Wrażenie potęguje jeszcze okrągłe okno sypialni wyglądające jak okrętowy bulaj. Właściciele zyskali ogromną przestrzeń, w której urządzono przestronny salon z wyraźnie widocznymi wpływami orientu. Nowoczesny, minimalistyczny, ale zarazem niesamowicie komfortowy. Drugie okno w kształcie koła, przez które można przejść prosto do … parku miejskiego (sic!) umieszczono w murze okalającym posiadłość. Motyw kuli powtórzono jeszcze w dekoracjach ogrodowych.