Nowoczesna kuchnia w bieli i drewnie
Wnętrze w przedwojennej kamienicy ma swoje wymagania. Musi mieć klimat. Co nie znaczy, że nie może być nowoczesne. Połączenie „starego” z „nowym”, odzyskanie potencjału wnętrza, to najczęstsze zadania dla projektantów wnętrz. W mieszkaniu na warszawskim Mokotowie udało się prawie całkowicie zmienić układ pomieszczeń. Szczęśliwa dla takiej koncepcji wnętrza okazała się konfiguracja ścian nośnych.
Nowa klasyka to sprawa odpowiednich proporcji „starego” i „nowego”. Salon do przeszłości nawiązuje dzięki dwóm fotelom kupionym na targu staroci i poddanym gruntownej renowacji. Ustawione na tle ceglanej ściany, narzucają charakter wnętrzu. Tonacja cegły świetnie gra z kolorem podłogi, która wprawdzie jest współczesna ale znakomicie wpisuje się w mieszczański styl. Natomiast pozostałe meble wypoczynkowe to już ukłon w stronę współczesności.
Jadalnia i eklektyczny salon są jedną przestrzenią, ale z umownymi granicami stref, które zaakcentowano kolorem i fakturą ścian. Na granicy jadalni cegła została otynkowana i pomalowana na biało. Także eklektyczna sypialnia olśniewa bielą ceglanej ściany. Najważniejszym meblem jadalni jest masywny stół, fornirowany palisandrem. Wokół niego ustawione kultowe fotele Philippe’a Starck’a, które nadają aranżacji lekkości i rozświetlają wnętrze.
Za funkcjonalność tej części mieszkania odpowiada między innymi kuchnia w bieli i drewnie, a w niej biała wyspa kuchenna i połączony z nią pod kątem prostym, wąski barek z palisandru, tego samego, z którego zrobiono stół w jadalni. To zarówno wygodny blat roboczy, jak i miejsce, które służy gospodarzom zwykle rano, kiedy jedzą śniadanie.
Wąski barek z palisandru oraz meble kuchenne projektu pracowni Nasciturus Design.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.