Przytulny salon to wnętrze, którego sekret tkwi w kilku odwołujących się do zmysłów trikach. Koncentrujemy się na palecie barw, nawiązującej do natury fakturze sprzętów i tkanin oraz grze światła.
W salonie przecinają się codzienne ścieżki domowników. Przyjmujemy gości, jemy, oglądamy telewizję, plotkujemy, słuchamy muzyki, czytamy i świętujemy. Nagromadzenie sfer codziennej aktywności prowadzi często do chaosu. Chcąc zapobiec temu problemowi właściciele salonów dążą często do przesadnego wyciszenia wnętrza lub też do nadania im zbyt dosłownego charakteru reprezentacyjnego. A przecież to sprawia, że użytkownicy będą czuć się jak w hotelu, czy muzeum, i z salonu zapragną jak najszybciej uciec.
Comdesign – przejdź do projektu
Na początku należy się zastanowić, jakie typy aktywności realizujemy w salonie i jakie są nasze temperamenty. W ten sposób powstanie mapa aktywności i oczekiwań. Jedni postawią na kominek z rozbudowanym kompletem wypoczynkowym, drudzy połączą go z kinem domowym. Są też tacy, którzy zdecydują rozbudować kącik z winami. Przeważnie jednak jest tak, że wszystkie drogi biegną do …kanapy.
BBHome – przejdź do projektu
Pracownia Projektowa Dragon Art – przejdź do projektu
Przytulny salon pomogą ocieplić ciepłe beże i brązy. Kolory te silnie kojarzą się ze stabilizacją, ukojeniem, domowymi wypiekami. Pamiętajmy, że im pomieszczenie mniejsze tym powinno być jaśniejsze. Jeżeli duży metraż i doświetlenie pozwala, możemy sięgnąć po ciemne barwy, które zajmą meble, ściany czy podłogę. Pamiętajmy jednak by nie stosować wyłącznie ciepłej palety barw, bo to monotonne. Zastosujmy kontrast przy użyciu zimnego koloru.
EXITDESIGN – przejdź do projektu
Jeżeli w naszym salonie zachowały się drewniane belki nadproży, więźba dachowa, stare rzemieślnicze parkiety czy nieotynkowane ceglane ściany skorzystajmy z tego fantastycznego źródła inspiracji. Wyeksponowanie ich, co najłatwiejsze będzie przy jednolitych i jasnych ścianach, sprawi, że pokój zyska swoją indywidualną historię i duszę. Jeżeli nie mamy takich elementów, twórzmy przytulny salon sięgając po dobrej jakości imitacje. Aby osiągnąć najlepszy możliwy efekt i dobrze zakonserwować oryginały, warto skorzystać z pomocy eksperta wystroju wnętrz.
Jacek Tryc – przejdź do projektu
Ułatwione zadanie mają posiadacze kominków. Domowy ogień to poczucie wspólnoty i bezpieczeństwo. Stworzenie wokół kominka kącika wypoczynkowego to urealnienie marzeń o domowym ognisku. Usytuowanie kominka w rogu pokoju dodatkowo podkreśli intymność tej sfery. Gdy ogień w kominku nie płonie warto palić tam świece. Jeżeli będą to całe kompozycje – spektakularny efekt zapewniony.
BBHome – przejdź do projektu
Zrezygnujmy z przytłaczających wzorów i zdobień. Nic tak nie peszy jak barokowe zdobienia ciężkich antycznych, lub stylizowanych na antyczne, mebli. Jeżeli mamy taki komplet „po dziadku”, starajmy się maksymalnie opróżnić pomieszczenie i uprościć całą koncepcję oszczędnie dodając wyważone przedmioty modern classic. Wyposażając przytulny salon w antyki i współczesność warto zasięgnąć opinii projektanta wnętrz.
Przemyślmy sposób oświetlenia poszczególnych sfer aktywności życiowej domowników, nie oświetlajmy płasko i po równo. Jeżeli stworzyliśmy oddzielone meblami czy kwiatami kąciki, kierujmy w nich światło ku dołowi. Wybierajmy oczywiście źródła światła o ciepłej temperaturze barwy. Wybierając nieco masywniejsze klosze lamp sprawimy że przytulny salon zyska nieco techniczny czy kinowy charakter.
Ponieważ diabeł tkwi w szczegółach dopełnijmy przytulny salon detalami z naturalnych tworzyw. Warto dodatkowo je wyeksponować czy doświetlić. Sięgajmy po włochate dywany i imitacje futra. Pochłaniają dźwięk i potęgują wrażenie, jakie sprawia przytulny salon. Zachowując zwartą bazową paletę barw wnętrza przy wyborze tekstyliów postawmy na niejednolitą fakturę lub mozaikę kolorystyczną.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.