Nienaganne i eleganckie jak paryżanki przechadzające się wieczorową porą ulicami miasta miłości, luksusowe i wytworne niczym wystawy Yves Saint Laurent i Diora na avenue Montaigne… takie są właśnie kultowe targi Maison&Objet, które w 2016 świętowały swoją 21. edycję. Paryska rewia designu przyciąga największych producentów i dystrybutorów luksusowego wyposażenia wnętrz, architektów, projektantów i stylistów wnętrz oraz tłumy miłośników rzeczy pięknych i wyjątkowych. Targi Maison&Objet 2016 zapadły nam w pamięć i wzbudziły nieodparte pragnienie powrotu, za rok stawimy się obowiązkowo.
Scapa Home
Notre Monde
Flamant
Bleu nature
„Cały ten świat ma dzikość w sercu”
Kolekcje mebli i dekoracji zaprezentowanych podczas Maison&Objet 2016 miały wspólny mianownik – niewątpliwie była nim natura. „Wild” to hasło stało się motywem przewodnim wystawy głównej pod kuratorstwem Francois Bernard… Temat szczególnie podkreślał istotność wzmocnienia poluźnionej relacji między człowiekiem a naturą i jego powrotu do pierwotnych korzeni. Czerpanie z witalności Matki Ziemi jest możliwe dzięki współczesnym projektantom. To ich projekty dają nadzieję na odrodzenie natury i jej przejścia do sfery twórczego sacrum, stawienia jej w opozycji do świata technologii oraz impulsywnej urbanizacji . Natura ujęta w tworzonych przez nich przedmiotach wydaje się być nietknięta, czysta, niewinna, dzika, surowa, pierwotna. Projektanci jak szamani świadomie posługują się jej magią, by świat organiczny sięgnął miejskiej przestrzeni.
Des Pots
Livingstone Terrasso
Bull & Stein
Crizu
Dekoeko
Jakie przełożenie miał temat przewodni tegorocznej wystawy głównej na ekspozycję wystawców tegorocznych targów Maison&Objet 2016? Wyjątkowo realistyczny, bowiem naturę można było odnaleźć nie tylko w materiałach, strukturze, deseniach, splotach, ale również w gamie kolorystycznej. Meble i dodatki zostały zdefiniowane przez organiczne kształty, naturalne surowce i barwy w palecie od lnu, sznurka przez kamień po drewno w odcieniu wenge. Jeśli królowała natura to nie mogło zabraknąć kolorów ziemi, czyli ciepłych beżów, brązów czy zgaszonych zieleni. Wszechobecne były meble wykonane z jak najmniej przetworzonych materiałów: litego drewna, ceramiki, kamienia, bawełny, płótna, lnu. Wyraźne przetarcia i pęknięcia sugerowały, że natura nie jest doskonale piękna i właśnie w tej niedoskonałości tkwi jej urok. Wiele przedmiotów wykonano z bambusa, wypleciono z wikliny, rattanu lub liści palmowych. Ekologia oraz trwałe, proste i ponadczasowe piękno natury – składniki, które ukształtowały charakter targów Maison&Objet 2016 – dostosowały się do współczesnych wnętrz skrojonych pod dyktando luksusu.
Sempre
Sempre
Autor artykułu: Reiner Heckel
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.