Pokój dziecięcy w bieli ma jedną podstawową zaletę. Nic nie jest w stanie przyćmić kolorów zabawek. Na białym tle zawsze je widać, a więc i łatwiej odnaleźć, co zapewne cieszy miłośnika dinozaurów. Kosmaty dywan w każdej chwili gotów zamienić się w jurajski park, a tuż za wielkim oknem czai się miejska dżungla. Uwaga! Ewakuacja możliwa tylko drogą powietrzną – po drabince, na górny pokład łóżka (Pod sufitem już jakiś czas temu schronił się ogromny dmuchawiec i chyba zostanie tam na dłużej… ).

Fot. Aleksander Rutkowski