Clubbing ekologiczny? Eko-disco? Ktoś pewnie zapyta: czy tym wszystkim ekologom i „marketingowcom” już się całkiem w głowach poprzewracało? Jakim cudem powiązać parkiet taneczny z konkretnym działaniem na rzecz naszej planety? Ano można, da się i to się od kilku lat dzieje naprawdę. Po prostu – wykorzystano fakt, że za każdym razem, kiedy stawiamy pojedynczy krok, powstaje energia. A co by było, gdybyśmy mogli tę energię pochwycić, akumulować i wykorzystać jako źródło absolutnie czystej energii elektrycznej? Wtedy można by wytańczyć sobie prąd! Holenderscy architekci, projektanci oraz inżynierowie ze Studia Roosegaarde opracowali inteligentną technologię i projekt interaktywnego parkietu tanecznego, który właśnie to robi. „Eko-dance floor” akumuluje energię tancerzy i wykorzystuje ją do zasilania klubu w energię elektryczną służącą zarówno do oświetlenia, jak i obsługi całego sprzętu muzycznego.
Ekologiczny parkiet taneczny (Sustainable Dance Floor) – źródło: Studio Roosegaarde
Jak to działa?
Pewne materiały o strukturze krystalicznej wytwarzają prąd pod wpływem naprężeń, np. podczas ich ściskania. Zjawisko to znane jest jako efekt piezoelektryczny. Dzięki projektowi Sustainable Dance Floor parkiet taneczny jednego z holenderskich klubów (Club WATT, Rotterdam) stał się jednym wielkim generatorem przekształcającym każdy ruch w najczystszą energię. System zbudowano z modułów. Pojedynczy moduł świetlnego parkietu o wymiarach 650 x 650 x 300 mm. wykonany jest oczywiście z materiałów odnawialnych. Każdy z nich uzbrojono w mechanizm akumulujący energię, niezbędną elektronikę i oprogramowanie.
Parkiet klubu Watt, Rotterdam / Holandia, źródło: Studio Roosegaarde
Pamiętajmy, że w zasadzie każda wibracja może być źródłem energii, nawet turkot ostatniego wieczornego tramwaju wiozącego nas do domu…
Ciekawe, czy i u nas zapanuje moda na eko clubbing? Przyjmie się? Jak myślicie?
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.