Kamień i ceramika są materiałami niezwykle cenionymi przez projektantów. Można z nich wyczarować prawdziwe cuda, przy zachowaniu nieco surowego, lekko topornego, ale z pewnością urzekającego charakteru. W zalewie ozdób z tworzyw sztucznych, takie elementy wystroju mocno się wyróżniają.
Geometria niedoskonałości
O ile we wnętrzach mieszkań dekoracje zazwyczaj są ze sobą zharmonizowane, o tyle na zewnątrz warto sobie pozwolić na pewne niedoskonałości i niesymetryczności. Przykładem takich elementów są ręcznie wykonywane designerskie donice Atelier Vierkant, imitujące wydrążone głazy lub misy. Ustawione z pozoru byle gdzie, wniosą sporo „dobrego zamieszania” do wyglądu domowego otoczenia.
Nieprzypadkowa losowość
Skoro już jesteśmy przy głazach i aranżacjach opartych na kamiennych dekoracjach, warto zwrócić uwagę na kamienne siedziska. Niby niewyróżniające się kamienie, które mogły w danym miejscu znaleźć się nawet przez przypadek, a jednak przyciągają uwagę formą, fakturą i sposobem wykonania. Zapraszają aby na nich usiąść i kontemplować.
Innym wersja siedzisk Atelier Vierkant to półkule, przypominające przepiłowany głaz. Obydwie opcje siedzisk stosowane są przez architektów przy aranżacji skwerów, galerii, miejsc publicznych.
Za co cenią profesjonaliści donice Atelier Vierkant?
Architekci i projektanci wnętrz i krajobrazu za ich kunszt, nieszablonowość, nowoczesny wygląd a także różnorodność. Chociaż poszczególne modele są podobne, to jednak każdy, bardziej lub mniej się od siebie różni. Donice wykonywane są ręcznie i nigdy nie powstają dwie zupełnie identyczne. Do ich produkcji wykorzystywane są materiały, pozwalające na uzyskanie różnych efektów, są to m.in.: glina, terakota, żywica poliestrowa lub kamień.
Jako pierwsi donice Atelier Vierkant docenili floryści. Atelier Vierkant to pierwsza manufaktura, która przy tworzeniu donic wzięła pod uwagę strukturę korzenia roślin. Zadbała o nieszablonowe kształty dając florystom możliwość wzbogacania rzeźb swoją kreatywnością. Dzięki procesowi tworzenia, donice i siedziska są odporne na mróz. Nie ma więc potrzeby transportowania ich zimą do garaży czy magazynów. Są ozdobą o każdej porze roku.
Jak powstają designerskie donice?
Jak zawsze, za tego typu artystycznymi produktami stoi ludzka kreatywność. Te architektoniczne dzieła sztuki powstają w warsztacie Atelier Vierkant by następnie stać się ozdobą ogrodów, wejść i tarasów w rezydencjach, hotelach, lub na spacerowych skwerach.
Wielkie donice wymagają od pracowników dobrej formy fizycznej. Godzinami stoją w różnych nieszablonowych pozycjach ręcznie formując donicę. Podniesieni na skrzyniach, wygięci, aby dotrzeć do wnętrza donicy, trzymając w ręku narzędzia, rzemieślnicy pracują nad formą przedmiotu. Sam proces wypalania jednej donicy czy siedziska trwa parę dni. To są typowe scenariusze w procesie tworzenia unikatowych produktów Atelier Vierkant. Mimo wszystko manufaktura to nadal rodzinny biznes.
Kto za tym stoi?
Willy Janssens zaczął robić małe garnki na zioła i inne rośliny, ale sadzonki dorastały przez lata, potrzebując coraz więcej przestrzeni dla swoich korzeni. Willy florysta z zamiłowania, dbając o swoje rośliny, zaczął tworzyć coraz większe doniczki. Na początku kwadratowe. Forma kwadratu dała później nazwę firmie (Vierkant oznacza „kwadrat” w języku flamandzkim). Jego żona Anenette, nauczyciel sztuki, wzbogaciła wzornictwo donic, nadając im ciekawą strukturę i niebagatelny kształt, dzięki czemu stały się najbardziej designerskimi donicami w Europie. Jego trzej synowie – Bert, Dries and Ward – dołączając do rodzinnej manufaktury, wypromowali markę na całym świecie. Najbardziej spektakularny salon Atelier Vierkant znajduje się w San Francisco.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.