Dom na skarpie zaprojektowany przez japońskich architektów Hidemasa Yoshimoto i Masahiro Miyake ze studia y+M design office to wcielenie modernistycznych koncepcji projektowych. Zdyscyplinowana formalnie bryła ogranicza się do zgeometryzowanych segmentów– nie znaczy to, że sama konstrukcja jest ograniczona i nudna. Sześcienny układ struktury budynku ma wiele wspólnego z założeniami konstruktywizmu (bliższemu sztuce, niż architekturze), toteż o monotonii nie może być mowy.
Jak okiem sięgnąć
Dom na skarpie powstał w atrakcyjnym otoczeniu krajobrazu, jaki proponuje swoim mieszkańcom Kobe – jedno z największych miast portowych Japonii, położone na wyspie Honsiu. Od strony północnej budynek leży u podnóża góry Rokko, natomiast jego południowy segment skierowany jest w stronę Morza Wewnętrznego.
Projektanci w pełni wykorzystali potencjał terenu, nie naruszając przy tym jego naturalnej równowagi. Dom na skarpie dostosował się do zastanej przestrzeni, nie na odwrót. Stopniowa gradacja wysokości wielościanów konstruujących piętro zapobiegła uszkodzeniu koron drzew i doprowadziła do tego, że budynek, nazwany przez autorów projektu Slide House, może współistnieć ze swoim otoczeniem.
Kostka Rubika
Logika, symetria, przestrzenność – to trzy kluczowe atrybuty konstrukcji budynku. Kilka dekad temu na tych filarach opierały się projekty papieża modernizmu- Le Corbusiera i kapłana minimalizmu- Miesa van der Rohe. Architektom ze studia y+M design office udało się wcielić powyższe założenia i jednocześnie w pełni zrealizować marzenia swoich klientów. A trzeba przyznać, że przed projektantami stanęło nie lada wyzwanie. Przyszli mieszkańcy życzyli sobie, aby ich przestrzeń życiowa była miejscem intymnym, prywatnym, zarezerwowanym jedynie dla domowników, a z drugiej strony chcieli pozostać w stałym kontakcie z naturą. Dom na skarpie okazuje się być w swojej idei niczym kostka Rubika układana w różnych konfiguracjach.
Dom na skarpie zmienny jak pogoda
Dom na skarpie należy traktować również w kategorii domu inteligentnego. Pewne zabiegi architektoniczne pozwoliły na to, aby budynek został odpowiednio dostosowany do zmiennych warunków klimatycznych największej japońskiej wyspy.
Fasada domu działa jak brise soleil – czyli łamacz światła. W lecie rozprasza silne promienie słońca, aby maksymalnie zminimalizować ilość ciepła docierającego do wnętrza, daje cień, chroni również mieszkańców przed oślepieniem ich zbyt intensywnym światłem. Zimą, kiedy słońce znajduje się nisko nad horyzontem, zewnętrzne żaluzje zapewniają odpowiednie nasłonecznienie domowych pomieszczeń.
Od strony technicznej Slide House, zaprojektowany przez studio y+M design office, przypomina projekt Le Corbusiera z 1952 roku – budynek mieszkalny Unité d’Habitation. Architekt wykorzystał w nim łamacze światła wykonane z żelbetonu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.