Domowa chmura – rewolucyjne systemy cloud - Artykuły

Co to jest domowa chmura? Jak można oglądać film bez odtwarzacza blu-ray, na telewizorach, tabletach a nawet w smartfonie? I to w tym samym czasie?
Hmmm… gdzie ja miałem tą płytę? 10 min później … jest! Ale pudełko puste… może mam ją w samochodzie?
Scenariusz jakże popularny, może mniej zabawny, gdy płyt jest 500 albo 1000 ?

Przeniesienie całej swojej płytoteki – muzyki oraz filmów w domową sieć rozwiązuje tą oraz inne niedogodności związane z gromadzeniem i korzystaniem z tradycyjnych płyt.

Odbywa się to w niezwykle prosty sposób. Płyty są kopiowane na dysk sieciowy i automatycznie katalogowane. Pozwala to przeglądać swoją muzykę posortowaną tematycznie, alfabetycznie, według artystów i według innych reguł – tak jak lubisz. Wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym. Każda płyta ma oczywiście okładkę, wystarczy dotknąć daną płytę lub utwór aby rozpocząć odtwarzanie. To naprawdę proste!

Źródło: HDCINEMA

Domowa chmura, czyli udomowiony dysk sieciowy

Dysk sieciowy to taki inteligentny pendrive – oprócz przechowywania danych w bezpieczny sposób udostępnia zgromadzone na nim multimedia, ma olbrzymią pojemność i jest niezawodny.
Dane skatalogowane na dysku sieciowym udostępnione są w naszej domowej sieci – każde urządzenie podłączone do sieci może pobierać z dysku dane. Stąd możliwe jest słuchanie muzyki na sprzęcie w salonie, równocześnie w swoim iPodzie na słuchawkach oraz w strefach audio w innych częściach domu. Podobnie z filmami i zdjęciami.

Źródło: HDCINEMA

Dysk, czyli domowa chmura to bezpieczniejsze miejsce dla naszych bezcennych danych niż jakikolwiek komputer. Wyposażony jest bowiem w przynajmniej 2 dyski, których zawartość jest nieustannie synchronizowana. W razie awarii jednego z nich po prostu wymieniamy go na nowy, synchronizacja nastąpi automatycznie.

Dysk sieciowy mapujemy w komputerze tak, aby zachowywał się jak dysk lokalny. Otrzymuje po prostu kolejną literkę np. k.

Z płyty w sieć

Przeniesienie naszych zbiorów z płyt jest banalne, choć może zająć trochę czasu. Jedną z możliwości jest wykorzystanie napędu optycznego w komputerze – dedykowana aplikacja najpierw rozpozna płytę, pobierze okładkę, tytuły utworów i inne dane z internetu, później skopiuje zawartość płyty na dysk sieciowy.
Od tego momentu utwory i filmy dostępne są w domowej sieci, a płytę możemy schować w piwnicy, gdyż nie będzie nam nigdy więcej potrzebna.

Ciekawą opcją jest kupno urządzenia automatycznie przechowującego i kopiującego płyty. Pojemność takiego urządzenia to 320 sztuk. Wszystkie płyty po prostu ładujemy do urządzenia, a proces kopiowania jest w pełni automatyczny.

Źródło: HDCINEMA

Odtwarzanie

Przeniesione multimedia są dostępne w domowej sieci – możemy z nich dowolnie korzystać na wybranym urządzeniu wyświetlającym. Od projektorów począwszy, poprzez telewizory, tablety na smartfonach skończywszy.
Jeżeli myślimy o bardziej „kinowym” oglądaniu warto wspomnieć o odtwarzaczach sieciowych, czyli urządzeniach, które poza pobraniem filmów z dysku sieciowego pozwolą nam na interaktywną kontrolę – np. wybór ścieżki audio lub napisów w analogiczny sposób jak w przypadku tradycyjnej płyty DVD/blu-ray.

Źródło: HDCINEMA

Sterowanie bez pilotów

Instalując profesjonalne kino w salonie, otrzymamy pokaźną ilość pilotów i gwarancję, że po pewnym czasie żonglerka stanie się nam bliższą dyscypliną.
Łatwo policzyć piloty: od telewizora, dekodera SAT, amplitunera, odtwarzacza BR, playera sieciowego itp. Minimum 5 sztuk.
Warto ułatwić sobie życie i zamienić je na dedykowaną aplikację w smartfonie lub tablecie.

Źródło: HDCINEMA

Aplikacja i urządzenia peryferyjne składają się na nowy sposób sterowania. Załączenie telewizji wymaga naciśnięcia klawisza „oglądaj telewizję”, gdy chcemy słuchać radia naciskamy przycisk „słuchaj radia”, itd. Piloty wynosimy do piwnicy i kładziemy obok naszych płyt.
Dzięki temu „oswojone” kino w domu będzie łatwo dostępne dla każdego domownika bez konieczności poznawania słów typu amplituner, wejście z kanałem ARC itp.

Źródło: HDCINEMA