Konferencja Bydgoszcz UrodziNova – miasto nieodkryte zamknięta. Wprawdzie przygotowania profesjonalnego résumé z naszego wydarzenia podjęła się Shopa Design Thinking Workspace, ale w oczekiwaniu na ten dokument, chcemy przedstawić mieszkańcom i sympatykom Bydgoszczy naszą relację. Patronat nad spotkaniem, które zorganizowaliśmy 9. Czerwca 2016 we współpracy z Wyższą Szkołą Gospodarki, Uniwersytetem Technologiczno-Przyrodniczym, Klastrem Przemysłów Kreatywnych oraz przedstawicielami regionalnych środowisk biznesowych, objął Prezydent Bydgoszczy. Szkoda tylko, że był „wielkim nieobecnym” na tym wydarzeniu, sprawa jest przecież ważna …
Bydgoszcz – nowoczesny plac zabaw w Parku Kochanowskiego, realizacja: Educarium
Najlepsza Bydgoszcz na świecie
Taki ogólny wniosek należałoby wysnuć nie tylko z prezentacji dr Jana Sikory i Andrzeja Marka, którzy wprost sformułowali tę myśl, ale chyba z konferencji Bydgoszcz UrodziNova w ogóle. Panowie w dowcipny sposób zobrazowali uczestnikom spotkania, jak karykaturalne byłoby miasto złożone z tzw. ikon architektury i podkreślili, że „nieprzyjemną tajemnicą wielkich miast jest fakt, że cała spektakularność słynnych realizacji w minimalnym stopniu przekłada się na zwiększenie jakości życia ich mieszkańców”. Zdaniem obu Panów nasze miasto nie tylko nie musi, ale nawet nie powinno „aspirować do bycia kujawską wersją (…) większych miast”, bo to zwyczajnie … bezcelowe. Powinno za to „stać się najlepszą możliwą wersją Bydgoszczy. Najlepszą Bydgoszczą na świecie.” Partnerzy pracowni Marek+Sikora Architektura twierdzą, że „Bydgoszcz jest wystarczająco duża, żeby zapewnić bogate, miejskie życie i wystarczająco mała, żeby nie posiadać wad metropolii. Wśród polskich miast to olbrzymie i rzadkie atuty. Szkoda byłoby je utracić.” Pełna zgoda!
Bydgoszcz – Europejska perełka
Na doskonałą skalę i olbrzymi, choć wciąż nie dość wykorzystany potencjał Bydgoszczy, wskazywał też Andrzej Bulanda, współtwórca naszych „Nowych Spichlerzy” (siedziby BRE Banku, obecnie mBanku). Podczas konferencji architekt wymienił i pozytywy, i najistotniejsze zaniechania modernizacji Bydgoszczy. Wśród nich, między innymi: brak zagospodarowania Placu Teatralnego (jako wejścia na Stare Miasto), zaniedbanie niszczejących Młynów Rothera, czy brak parkingu podziemnego pod płytą Starego Rynku. Ta ostatnia uwaga wyraźnie podzieliła uczestników konferencji Bydgoszcz UrodziNova. Część słuchaczy nie zgodziła się z tym poglądem, choć warto nadmienić, że wiele zabytkowych miast w Europie rozbudowuje się właśnie w głąb i rozwiązanie to (choć kosztowne), świetnie się sprawdza. Andrzej Bulanda uważa, że realizacja wskazanych elementów historycznego centrum może sprawić, że Bydgoszcz stanie się perełką na skalę europejską. Swoją drogą, ciekawi nas, co należałoby zrobić, by włodarze miasta potraktowali poważnie fakt, że Bulanda & Mucha Architekci – ci sami, których budynek obsypano nagrodami, i z których realizacji bydgoszczanie są dumni – mają wysokie kompetencje, gotowy projekt (sic!) i scenariusz rewitalizacji zabytkowych Młynów Rothera?
Konferencja Smart City
Nowoczesne podejście w planowaniu rozwoju miast oparte jest na założeniach teorii Eco-city, na teorii Inteligent City, czy też Creative City. Planując rozwój Bydgoszczy warto więc wykorzystywać najnowszy dorobek naukowy i praktyczny w tym zakresie. Na tak rozumianą potrzebę rozwoju Bydgoszczy wskazywali szczególnie prof. nadzw. dr hab. Stanisław Łobejko (Szkoła Główna Handlowa, Warszawa) i prof. WSG dr inż. arch. Romana Przybyszewska Gudelis (Bydgoszcz). Samo segregowanie śmieci to dużo za mało, by miasto mogło mienić się ekologicznym – uważa prof. Łobejko – specjalista ds. zarządzania innowacjami i zarządzania strategicznego i dodaje, że: „przyszłość miast można kształtować dzięki PLANOWANIU ich rozwoju. Owszem, przyszłość będzie nieprzewidywalna, jeśli nic nie będziemy robić i pozwolimy miastu rozwijać się żywiołowo, bo zachowanie „żywiołu” jest nieprzewidywalne. Podpisuję się pod projektami, które wyłączają indywidualny ruch kołowy ze ścisłych centrów miast. Ale, żeby to można było zrobić, trzeba przebudować miasta tak, aby były przyjazne dla ruchu pieszego, rowerowego i za pomocą innych ekologicznych środków komunikacji. (…) W kwestii konsultacji społecznych uważam, że są potrzebne, z tym, że większa powinna być ich rola w planowaniu rozwoju lokalnego, a mniejsza w planowaniu strategicznym.”
„Uważam to spotkanie za cenną inicjatywę, którą należy kontynuować, bo przecież Bydgoszcz za lat 30 będzie taka, jakie działania dla jej rozwoju zostaną podjęte dzisiaj”. – prof. nadzw. dr hab. Stanisław Łobejko, SGH – na zdjęciu
Trialog
Dr Romana Przybyszewska Gudelis porównała Bydgoszcz do hiszpańskiego Bilbao, wyjaśniając, na czym – jej zdaniem – polega tzw. „efekt Bilbao”. I wcale nie chodzi o to, by zbudować w Bydgoszczy „drugie” muzeum Guggenheim’a, ale o to, by w pobliżu instytucji o podobnym charakterze (np. muzeum, czy opera) tworzyć infrastrukturę sprzyjającą aktywności dzieci i dorosłych. O to, by tworzyć przestrzeń dla kreatywnej gospodarki i wykorzystywać istniejące już atuty miasta, ze szczególnym naciskiem na zieleń (przypomnijmy, że należymy do najbardziej zielonych miast w Polsce) oraz kapitał kulturowy. Dbajmy nie tyle o wzrost liczby mieszkańców, co o jakość życia. Rozwój przestrzeni miasta, także tych uwzględniających kompozycje krajobrazu otwartego, determinuje przecież jego atrakcyjność turystyczną. Jako uczestników TRIALOGU tworzenia struktury przestrzennej miasta, dr Gudelis wskazuje WSPÓŁPARTNERSTWO społeczeństwa, zawodowców oraz władz publicznych i rady miasta.
prof. WSG dr inż. arch. Romana Przybyszewska-Gudelis
Ład przestrzenny – ktokolwiek widział, ktokolwiek wie …
Kwestie niezwykle istotne dla miasta, mieszkańców i ruchu turystycznego poruszyła Magdalena Rucińska (Katedra Sztuk Wizualnych UTP). A są to: odpowiedzialność za estetyczny aspekt miejskiego życia (kto?) oraz ład przestrzenny w przestrzeni publicznej. Prelegentka słusznie wyszła od ustawowej definicji przestrzeni publicznej, przy czym wyraźnie oddzieliła estetykę od tzw. „ładnizmu”, czy „estetyzacji” – jako niwelujących i deprecjonujących znaczenie humanistycznej myśli związanej z dziełem i twórcą. Zagadnienie omówiono na przykładzie zaniedbanego bloku na Przyrzeczu, który od lat straszy gości odwiedzających Wyspę Młyńską, i który nie doczekał się – niestety – zastosowania żadnego z zaproponowanych przez studentów UTP projektów rewitalizacji …
mgr Magdalena Rucińska – Katedra Sztuk Wizualnych UTP
Zaprezentowaliśmy tu zaledwie ułamek ważnych dla Bydgoszczy spraw, które poruszono podczas konferencji Bydgoszcz UrodziNova – miasto nieodkryte, a zorganizowanej przez HomeSquare z okazji 670. urodzin grodu nad Brdą i nad Wisłą. Pełne wypowiedzi: Anny Rembowicz-Dziekciowskiej (MPU); Andrzeja Bulandy (BIM Architekci), Roberta Łucki (UTP), Szymona Muszyńskiego (GM Architekci), Jana Sikory & Andrzeja Marka można przeczytać w bydgoskim magazynie Gazety Wyborczej.
Od lewej, z mikrofonami: Andrzej Bulanda i Jan Sikora, w tle: Andrzej Marek
Wywiązała się też gorąca dyskusja, w której uczestniczyli nie tylko naukowcy, architekci, urbaniści, czy planiści przestrzeni, ale i mieszkańcy Bydgoszczy. Jesteśmy niezwykle zadowoleni z ich aktywnego uczestnictwa, wszak chodziło o poznanie potrzeb i poglądów rozpatrywanych z rozmaitych perspektyw. A potrzeba wspomnianego trialogu została wyartykułowana nader wyraźnie, dlatego mamy nadzieję na jego kontynuację. Raz jeszcze dziękujemy naszym Partnerom, bez których konferencja Bydgoszcz w perspektywie 10 i 30 lat w ogóle nie miałaby miejsca. Ukłony dla Educarium, Euforma – wnętrza Made in Poland, Regionalnej Warzelni Piwa , Lamy Polska, River Side Bar, Fundacji Kamienica 12 i Hotelu Chopin. Na urodzinach nie mogło zabraknąć i nie zabrakło wspaniałego tortu, który przygotowała dla nas Cukiernia Sowa.
W HomeSquare wyznajemy pogląd, że kultura (a w przypadku Bydgoszczy szczególnie muzyka) ma ogromny potencjał miastotwórczy. Z tym większą radością przyjęliśmy obecność naszych gości honorowych – Pani Wery Modzelewskiej i dr Grzegorza Kaczmarka – socjologa, którego uwagi stały się akceleratorem zagorzałej dyskusji o dalszych losach miasta, a także Grzegorza Płocharczyka – animatora kultury. Kłaniamy się nisko muzykom Rafał Gorzycki Trio, a więc Rafałowi, Wojtkowi Woźniakowi i Markowi Malinowskiemu, którzy na zwieńczenie wydarzenia zagrali dla nas wieczorem piękny koncert.
Pani Wera Modzelewska
od lewej: Wojtek Woźniak, Marek Malinowski, Rafał Gorzycki
zdjęcia: Przemek Pogo Popowski
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.