Motyw marynistyczny we wnętrzach nasuwa najczęściej skojarzenia z kiczowatym pomieszczeniem do bólu zatkanym kotwicami, przykurzonymi sieciami i (niegdyś ratunkowymi) kołami malowanymi co sezon „olejnicą” tak, że jeszcze widać, jak spływa ociężałymi kroplami. Zapewne z tego powodu projektanci wnętrz pochodzą do stosowania motywu marynistycznego w nowoczesnych wnętrzach jak do jeżowca, nie przymierzając … A przecież świat zanurzony pod wodą nadal jest większy od „naszego”, wciąż nie do końca zbadany, nieodgadniony. Nie trzeba rezygnować z nieprzebranego bogactwa form i barw, z jakim wiąże się życie w morskich odmętach.
Morze podobać się może
Można zatem z morza czerpać inspiracje bez obaw, że skończą się pomysły, ale … jeśli chce się tworzyć wnętrza dla najbardziej wymagających, ceniących szlachetne materiały i mariaż nowoczesności z naturą, należy dawkować motywy marynistyczne (tak, dawkować, to właściwe słowo) ze sporym wyczuciem. To powinna być idealna kombinacja, jak perła w muszli.
Tego wyrafinowanego wnętrza nikt nie posądziłby o marynistyczny akcent, a jednak. Z półek przewieszają się lampy przypominające muszle amonitów (SameSame by Aqua Gallery). Przejdź do projektu
Motyw marynistyczny subtelnie podano
Niezwykłą biegłość w komponowaniu przestrzeni z motywem marynistycznym osiągnęła Monika Buśko-Kuś. Na pierwszy rzut oka projekty jej autorstwa sprawiają wrażenie surowych, minimalistycznych. Wystarczy jednak przyjrzeć się uważniej, by dostrzec mnóstwo subtelności i rzadko spotykany dar łączenia deseni, faktur, barw i materiałów, o których nigdy byśmy nie pomyśleli, że mogą współistnieć bez konfliktu. Z czymś takim trzeba się po prostu urodzić.
Restauracja Zakątek. Kołobrzeg
Koncept łagodnego wnętrza
W projektach studia Concept Architektura Wnętrz naszą uwagę przyciąga kombinacja cech, które w sumie można uznać za sygnaturę pracowni. Gdyby mieli je opisać Anglicy, najpewniej użyliby takich określeń, jak serenity, czy tranquility – spokój. Często pojawia się w nich fotografia w skali makro, lśniące przeszklenia lub niezwykłej urody kamień. Powiedzmy – podświetlony onyks. Albo sztaba malachitu.
Prawda, że wygląda jakby goście zasiadali pod taflą lodu? Na końcu stołu przycupnął konik morski. Przejdź do projektu
Nie trzeba jechać aż do Grecji
Tu i ówdzie delikatnie, acz zauważalnie podkreślono kontury. Perfekcyjnie dobrano lampy i meble. Bywa, że ich linie naśladują naturę. Ze współczesnym „minimalem” swobodnie konwersują akcenty antyku. Przestrzenie podzielono funkcjonalnie, nie dzieląc ich przy tym wcale. Wszystkie trzymają się z dala od zgiełku, oferując użytkownikom komfort i bezpieczeństwo.
Motywy marynistyczne w nadmorskiej restauracji? Oczywiście, że tak. Ostentacja – nie. Przejdź do projektu
Akcenty morskie są obecne wszędzie, a jednak nie przytłaczają. Słupy obłożono linami żeglarskimi, kąciki wypoczynkowe doświetlają okrągłe bulaje, a nad stolikami kawowymi dyndają okrętowe lampki. Wysuniętą część restauracyjnego tarasu znoszą na boczny kurs białe żagle.
Kapitan Nemo kilka lat później …
Wszystkie koncepcje – także te, w których motyw marynistyczny nie pojawia się wcale, są nieprzeładowane, przepełnione powietrzem i łagodnym światłem. No, chyba, że jest akurat dokładnie na odwrót … Chyba, że „schodzimy pod wodę”, jak w przypadku tego projektu, którego właściciel pasjonuje się nurkowaniem. Teraz co dzień zanurza się w swej osobistej granatowej toni, tu i ówdzie rozświetlonej na moment słońcem.
Akcentu marynistycznego nie sposób tu nie zauważyć. Profesjonalne akwarium słonowodne doskonale spełnia swoją rolę . Barwy jego rafy powtarza podświetlony kamień półszlachetny w kuchni.
Trzeba pamiętać, że ciemne ściany mają skłonności autorytarne … Jeśli się nie ma wyczucia balansu barw, jeśli nie ma się tego genu, który instynktownie wybiera „złotą proporcję”, łatwo przesadzić i dać się wnętrzu zdominować.
Motywy marynistyczne w restauracji Zakątek w Kołobrzegu. Na ścianie po lewej trzy srebrne bulaje.
zdjęcia i projekty: Concept Architektura Wnętrz
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.