Oryginalny dom usytuowany w Al-Nizha, w samym sercu Kuwejtu zaskoczył nas w równym stopniu inspiracją i formą. Nie co dzień koncepcja projektowa bryły architektonicznej odwołuje się do spraw tak przyziemnych jak mycie podłogi, a kształty tej rezydencji „naśladują” ruch … mopa! Każdy to przecież widział. Wiotkie frędzle mopa okręcone wokół jednej osi na chwilę organizują się w pozornym porządku, by za moment znów się rozsypać i sunąć po posadzce… Całkiem podobny kształt rysują w powietrzu zatrzymujące się łopatki domowego wiatraka.
Czy prosto, to tędy?
Dzięki temu, że dostęp do działki zapewnia każda z uliczek okalających posesję, można było wydzielić osobne wejścia – ogólne i prywatne. Do wejścia głównego Mop House dotrzemy po przejściu wzdłuż „falującej” ściany. Za progiem gości wita odkryty basen, a dalej przed obserwatorami otwierają się przestrzenie mieszkalne (dostępne zarówno dla domowników, jak i gości). Wnętrza także pełne są zakrzywionych struktur i krągłości. „Obrót” wokół dziedzińca sprytnie łączy odkryte atrium z ogrodem. Wrzecionowate wcięcia pomiędzy ścianami dyskretnie prowadzą wzrok do centrum posiadłości – od frontu, od strony ogrodu lub zakątków tylnej ulicy.
Granica
Przewidując nieuchronną zmianę pokoleniową, patio zaprojektowano tak, by stanowiło wyraźną granicę pomiędzy partycjami domu. Jednocześnie, jego zadaniem jest utrzymanie wizualnego połączenia z otaczającymi pomieszczeniami, z tego samego powodu grodzonymi szkłem. Na szczególną uwagę zasługuje też nienaganny promień klatki schodowej wyłożonej bambusowym drewnem. Pierwsze piętro Mop House przestaje poza dolny obrys domu zacieniając pokoje na parterze, co w Kuwejcie ma przecież kolosalne znaczenie.
Oryginalny dom z dobrą perspektywą
Dom-Mop projektowano z myślą o rodzinie z dwójką dzieci, ale od razu zaplanowano go tak, by w przyszłości można było wydzielić dwie niezależne części, zapewniające swobodę obu stronom. Modułowa struktura domu, wcięcia, sposób „kierowania ruchu” po jego przestrzeniach oraz rozmieszczenie wejść perspektywicznie zapewniają tę prywatność – i dzieciom i rodzicom.
Kto za tym stoi? AGi
Pracownię architektoniczno-projektową AGi architects założyli w 2006 dwaj absolwenci Uniwersytetu Harvard’a – Joaquín Pérez-Goicoechea i Nasser B. Abulhasan. Nad projektami AGi architects, mocno sygnalizującymi jakość i ekskluzywny design, pracuje interdyscyplinarny, 50-cio osobowy zespół zawodowców. Obecnie prowadzą swoje biura w Kuwejcie i Hiszpanii. Od specjalistów takiego kalibru należało oczekiwać równie oryginalnego domu, jak Mop House. Opracowali pięknie skomponowany plan pomieszczeń dbających o prywatność każdej sekcji, zachowując przy tym funkcjonalną strukturę i sporą przestrzeń. Oryginalny dom urzeka swą prostotą, a przy tym jest na tyle niezwykły, że nie mógł pozostać niezauważony. Projekt nagrodzono z resztą w 2013 roku platyną A’Design Award. Wzięlibyście pod uwagę taki koncept myśląc o swoim wymarzonym domu?
zdjęcia: Nelson Garrido, źródło: AGi architects
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.