Zima w pełni, tymczasem na wybiegach, a przede wszystkim we wnętrzach robi się bardzo wiosennie! Po krótkiej nieobecności pudrowe róże, blade błękity, złamane biele, spłowiałe zielenie wyraźnie przykracają cugli mocnym, krzykliwym kolorom. Lekkie, subtelne, optymistyczne barwy będą miały wiele do powiedzenia w tym sezonie. Pastelowe dekoracje „grają zimie na nosie” i przemycają do wnętrz wiosenną aurę!
Fot. Hübsch
Fot. Hübsch
Fot. Hübsch
„Wiosna, ach to ty!”
Pastele powróciły do kolekcji ubrań z metką Burberry, Miu Miu, Marc Jacobs, Manish Arora czy Max Mara. Urocze jak spódniczki balerin z obrazów Edgara Degas przywodzą na myśl beztroską słodycz dzieciństwa, ale nie tracą przy tym swojej elegancji i szyku. Ze zmiennymi nastrojami mody, przychodzą zmiany w urządzaniu wnętrz. Pastele z dziecięcych pokojów przenikają do salonów, kuchni, łazienek, sypialni. Delikatne, słabo nasycone barwy emanują spokojem i posiadają ten naturalny urok, którego brakuje stanowczym kolorom. Żeby wyeksponować ich zalety, nie trzeba wprowadzania radykalnych zmian. Na początek wystarczy trochę poeksperymentować. Pastelowe dekoracje będą więc nieocenioną pomocą podczas przeprowadzania wnętrzarskich doświadczeń.
Fot. Lene Bjerre
Hübsch – kolekcja 2016
Hübsch – kolekcja 2016
Pastelowe dekoracje niepoprawnie romantyczne
Wiosna i pastele tworzą duet idealny. Liliowy bez, naręcza białych frezji i narcyzów prezentują się przeuroczo zaaranżowane w wazonach oblanych kolorem błękitnego nieba czy muśniętym barwą cukrowej waty. Pastele mogą wydawać się z jednej strony infantylne, z drugiej nazbyt kobiece. Prawda jest taka, że to jedynie kwestia proporcji. Decydując się na ściany i meble w takiej palecie barw, możemy niechcąco przekroczyć granice przesady i jednoznacznie skategoryzować wnętrze. Natomiast zasady złotego środka nie trzeba już stosować w przypadku dodatków. Pastelowe dekoracje można dowolnie ze sobą zestawiać, tak spokojne barwy „nie gryzą się ze sobą”, pasują do wszystkich neutralnych kolorów, przede wszystkim nie są nachalne, przez co naturalnie uzupełniają stylistykę wnętrz. Pastele rozjaśniają i optyczne powiększają przestrzeń, dodają aranżacji świeżości i wizualnej lekkości, dzięki nim jest ona romantyczna, ale nieprzesłodzona, marzycielska, jednak nie melancholijna.
Hübsch – kolekcja 2016
Hübsch – kolekcja 2016
Pastelowe dekoracje w formie tekstyliów ocieplą wnętrze skandynawskie. Lampiony oraz szklane i ceramiczne świeczniki ożywią natomiast surowe, nowoczesne aranżacje, kiedy znudzi się nam już sterylny high tech. Zastawa stołowa w zgaszonych barwach będzie doskonałym uzupełnieniem stylowych wnętrz, osadzonych w klasyce. Nawet efektowny glamour nie odmówi pastelowym dekoracjom – dzięki nim będzie mógł pokazać swoje łagodniejsze oblicze.
Fot. Lene Bjerre
Lene Bjerre – kolekcja wiosna/lato 2016
Fot. Lene Bjerre
Lene Bjerre – kolekcja wiosna/lato 2016
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.