Poduchy- małe, duże, okrągłe i prostokątne – bez nich trudno wyobrazić sobie wnętrza wystrojonego na tip-top. Ich kuszące puszystości pasują wszędzie. Piętrzą się wygodnie na salonowej sofie, często figurują na dywanie, a w sypialni tulą do snu. Lubią w rządku i w kordonku, i w duecie i w sekstecie. Ba! Niektóre poduszki mają nawet imię!
Poduchy i poduszki – „Baśnie z tysiąca i jednej nocy”
Pierwsze egzemplarze poduszek kładli pod głowę mieszkańcy Mezopotamii. Chociaż przeminęło już kilka tysiącleci, nadal można je zobaczyć, bo jakby ząb czasu nie był w stanie nadgryźć ich drewnianej konstrukcji. Rzeźbione deseczki stały się nie tylko hitem okolicy. Po latach do łóżka zabierali je egipscy faraonowie i całe dynastie chińskich cesarzy.
Miękkie poduszki były swojego czasu miarą bogactwa i dobrem luksusowym. Rzymska kasta bała się „złapać wilka”, więc do amfiteatru nosiła własne poduchy. Chiny swoimi poduszkami zwojowały świat. Jedwabie, aksamity i złote hafty przyćmiły popularność porcelany i zostały pasowane na must have wyposażenia europejskich wnętrz.
Są tacy, którzy lubią poduchy… bardziej lub mniej. Mają kilka w salonie, dwie sztuki w sypialni i do tego obowiązkowego dżentelmena o imieniu Jasiek. Szału nie ma, bo są kraje, co na poduszkach żyją!
Mieszkańcy Bliskiego Wschodu bez lamp na styl Alladyna, marokańskiej mozaiki i solidnego inwentarza poduszek obejść się nie mogą. „Poszti” zastępują krzesła, sofy i wyścielają podłogę, można się na nie natknąć praktycznie wszędzie.
Towarzystwo wzajemnej adoracji
Poduchy, szczególnie dekoracyjne są bardzo towarzyskie. Nie występują solo, w komplecie też im nie leży, wolą pary mieszane, a wspólnymi siłami potrafią zdziałać cuda i wypędzić monotonię.
Ostatnio popularnością cieszą się poduchy jednolite, wzorzyste albo te wykorzystujące fikuśne printy. Ich mariaże rozweselają wnętrza. Nawet pokładające się w artystycznym nieładzie są lepszą ozdobą niż byle jaki bibelot. Im więcej poduszek, tym lepiej. Odważnie łącząc pasy, kwiaty warto skomponować wymyślne wariacje na temat materiałów i kolorów.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.