Pomysł na dom Casa Olguin na zachodzie Meksyku według architektów studia ABRAHAM COTA PAREDES przedstawia się tak:
Podczas pierwszego spotkania z klientem, rozmawialiśmy o najistotniejszych cechach projektu: takich, jak liczba sypialni, łazienek, o sposobie podziału przestrzeni. W trakcie rozmowy zauważyłem, że uwagę mojego rozmówcy przykuł jakiś detal na zdjęciu jednego ze sterty leżących obok magazynów. Zrozumiałem wtedy, że za punkt wyjścia powinienem wziąć pomysł na dom, który przełamie konwencję sąsiadującej zabudowy. Już siadając do pierwszego szkicu wiedziałem też, że musi mi wystarczyć 135 m², aby stworzyć tak reprezentacyjny dom, o jakim marzył inwestor. Postanowiłem zagrać w tym projekcie percepcją przestrzeni. Wybrałem system stopniowego dostawiania segmentów bryły, wkraczając na teren działki bardzo ostrożnie, żeby uniknąć nadmiernego zacienienia przez najbliższe większe budynki.
Pomysł na dom po meksykańsku
Naturalnie należało też uwzględnić wymogi planu zagospodarowania przestrzeni obowiązującego w Jalisco, np.: mansardowe skośne sufity, wskazany wzór i kolor dachówki, pastelowe odcienie itd. Zobowiązywała nas również czystość formy, którą od początku chcieliśmy zachować. Po sprawdzeniu przeróżnych możliwości, zdecydowaliśmy jednak utrzymać nasz pomysł na dom w konwencji nawiązującej do tradycyjnego stylu meksykańskiego. Staraliśmy się z jednej strony wykorzystać te klasyczne elementy w sposób widoczny, tak aby pierwsze wrażenie wypadało dość swojsko. Z drugiej strony, chcieliśmy, by w miarę okrążania domu obserwator mógł dojrzeć metamorfozę – nowocześniejsze oblicze czystych, choć niekoniecznie oczywistych form i podziałów.
Ceglane ekrany
Posadowienie domu, kształt działki i terenu sprzyjały założeniu ogrodu. Uznaliśmy, że będzie on okalał cały budynek, zaglądając gdzieniegdzie na teren posesji. W tym zakresie, nasz koncept bazuje na malowanych na biało ceglanych ‚ekranach’, dzięki którym przestrzeń prywatna została wyraźnie zdefiniowana, nie odbierając jednak przechodniowi możliwości dyskretnego zaglądania do ogródka.
Dysproporcja zamierzona
Kontur domu wyznaczają dwie różne wysokości, przez co budowla wydaje się większa. Efekt ten potęgują jeszcze wysokie parapety. Hall dobrze doświetlają okna dachowe, pozwalając by światło rozchodziło się łagodnie po całym wnętrzu. Światło dobrze eksponuje atuty podwójnej wysokości łagodnie mieszając się z fioletową poświatą sufitów. Ta zamierzona dysproporcja wypada korzystnie także w nocy, kiedy elewacje przejmują część światła przez wąskie okna. Dość niespodziewanie – w domu także pozostaje trochę rozproszonego światła odbijającego się od roślinności i białych ścian. Taki pomysł na dom odrzuca w nocy swoje barwne tło, tworząc niezwykłą scenerię wyłącznie z krajobrazu i światło-cieni.
Zdjęcia: Juan Carlos Ramírez Vigil, źródło: Cota Paredes Arquitectos
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.