Salone del Mobile 2017 – najważniejsze targi wyposażenia wnętrz w Europie, które z początkiem kwietnia każdego roku zmieniają Mediolan w stolicę kreatywności. To ekscytujący tydzień, podczas którego najnowsze trendy, aktualną ofertę prezentowało ponad 2.000 wystawców, poddając się ocenie profesjonalistów z branży, architektów, projektantów, właścicieli salonów, dziennikarzy i krytyków.
Lubimy nazywać targi Salone del Mobile wystawą, ponieważ w niepowtarzalny sposób pozwala nam poczuć się we wnętrzach szczególnie i doświadczyć nowoczesnej manufaktury. O uwagę ponad 300.000 odwiedzających rywalizują działy marketingu marek, które za cel stawiają sobie przede wszystkim design i innowację, angażując w kreowanie standu doświadczonych projektantów wnętrz, dbają o wytworzenie atmosfery komfortu, luksusu i niepowtarzalności. Salone del Mobile 2017 udostępnia swoją powierzchnię producentom – par excellence, tzn. odznaczających się jakością i innowacyjnością. Wysokiej jakości tekstylia, unikatowy design, szczególne docenienie rzemiosła to jedne z najważniejszych kryteriów, którymi kierują się organizatorzy. Żaden wystawca nie jest tu przypadkowo.
Jak odbiera tegoroczne targi zapytaliśmy architekta, Dominikę J. Rostocką, właściciela pracowni Creative Coop Architects, uhonorowanej w tym roku nagrodą Best Interior Design Apartment 2016-2017 w prestiżowym konkursie European Property Awards. Swoim doświadczeniem w projektowaniu wnętrz wspiera klientów oczekujących najwyższej jakości.
HomeSquare: Pani Dominiko z naszych obserwacji wynika, że jest Pani corocznym uczestnikiem targów w Mediolanie. Dlaczego Salone del Mobile 2017 i dlaczego tak często?
Dominika Rostocka: Od 18 lat jeżdżę na te targi – nie wyobrażam sobie, że miało by mnie tam nie być. Dla wnętrz premium, którymi się zawodowo zajmuję, to absolutnie kluczowa impreza wystawiennicza. Głównym celem corocznej podróży do Włoch w czasie trwania Design Week jest gromadzenie doznań estetycznych na użytek mojej codziennej pracy. Jako profesjonalistka muszę być na bieżąco z tym, co w obszarze aranżacji i wyposażenia wnętrz dzieje się na świecie w danym roku. Mediolan, to jedno z ważniejszych miejsc obok Londynu i Paryża, gdzie trzeba zobaczyć aktualny stan designu i najnowsze trendy – każdemu, kto interesuje się wnętrzami gorąco polecam!
HS: Jakie wiodące trendy we wnętrzarstwie, dominujący styl, kierunki zaobserwowała Pani w projektowaniu mebli?
DR: Po pierwsze, w Mediolanie zobaczyłam coś czego się bardzo spodziewałam – mnóstwo wątków inspirowanych Art Deco. Ten nurt był w pawilonach prezentujących marki luksusowe mocno widoczny. Zarówno formy, wzory, jak i rodzaje stosowanych materiałów były utrzymane w tej stylistyce. Zobaczyłam także ważne obecnie nurty lat 50 i 60. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ jest w tym okresie sporo elementów, które uważam za wartościowe.
DR: Po trzecie, dostrzegłam mnie osobiście niezwykle inspirujące wpływy kultury japońskiej na europejskie wzornictwo. Czy ten trend się wzmocni? Z zainteresowaniem będę obserwować w kolejnych latach.
Dimensione Chi Wing Lo
Dimensione Chi Wing Lo
HS: Materiał numero uno? Który z zastosowanych materiałów lub jego nietypowe zastosowanie wywarło na Pani największe wrażenie?
DR: Z zainteresowaniem oglądałam wszystkie nietypowe materiały, jakie zostały użyte na frontach mebli ozdobnych. Ujęło mnie też wszechobecne dekorowanie wnętrz zielenią – żywe rośliny pojawiały się już wcześniej ale nie na taką skalę jak w tym roku. Barwy tętniły życiem, choć przeważały ciemne aranżacje. Wszędzie zauważałam budowanie wrażenia teatralności i nastroju. Z entuzjazmem przyjęłam też cieszącą się rosnącą popularnością koloryzację fornirów. Mam nadzieję, że dzięki światowym tendencjom w tym zakresie, także w Polsce klienci będą odważniej decydować się na forniry barwione w odcieniach błękitów czy zieleni. Moja pracownia proponuje to już od co najmniej 2 sezonów.
HS: Trzy marki, które zachwyciły, urzekły w kontekście iSaloni 2017?
DR: Epoca, Ludovica Mascheroni, Cavalli
Epoca
Epoca
Ludovica Mascheroni
Ludovica Mascheroni
Roberto Cavalli
Roberto Cavalli
HS: Targi Salone del Mobile w niecodzienny sposób promują produkt i designera. Podoba nam się, że na targach jest również miejsce dla artystów. Jaki element sztuki zachwycił Panią/Pana najbardziej?
DR: Dla mnie tegoroczne targi wygrało szkło w różnych odsłonach. Ogromnie się tym tematem teraz pasjonuję. Szkło daje tak wiele możliwości kreacji! Odkrywam jego tajemnice – tegoroczna wystawa oświetlenia była pod tym względem bardzo pasjonująca. We Włoszech jest przecież wielowiekowa tradycja wyrobu prawdziwych szklanych niesamowitości!
Barovier&Tosco
HS: Stand, który wywarł największe wrażenie pod kątem kompozycji aranżacyjnej?
DR: Barovier&Tosco
Barovier&Tosco
Barovier&Tosco
Barovier&Tosco
HS: Co było dla Pani największym rozczarowaniem podczas targów Salone del Mobile 2017?
DR: Uważam, że po tegorocznym iSaloni ciężko mówić o spektakularnych nowościach w zakresie mebli nowoczesnych, w pawilonach poświęconych „contemporary” niemal nic mnie nie zachwyciło ani nie zaskoczyło. Marki prezentujące się w obszarze „design” wpadły w pewną rutynę, ich rozwiązania stały się powtarzalne. Szkoda. Może w przyszłym toku będzie pod względem ciekawiej.
Wywiadu dla HomeSquare udzieliła Dominika Rostocka, architekt, projektant wnętrz, utytułowany wieloma prestiżowymi nagrodami, praktykujący w Polsce i Europie. Podróżuje po świecie w poszukiwaniu wartościowych produktów, wysoce ceni sobie rzemiosło, chętnie dzieli się swoją pasją ze słuchaczami tworzonej przez nią SPWiD.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.