Wyobraź sobie, że dane sieciowe przesyłane są za pośrednictwem światła, dzięki czemu możesz mieć dostęp do Internetu niemal wszędzie. Melodia przyszłości? Niezupełnie – obecnie staje się to coraz bardziej możliwe za sprawą technologii Li-Fi, która już niedługo może być powszechnie wykorzystywanym standardem.
Nowoczesną technologię Li-Fi opracował Harald Haas – profesor Uniwersytetu w Edynburgu w Szkocji. Polega ona na wykorzystaniu światła emitowanego przez żarówki LED w celu przesyłania danych sieciowych do urządzeń elektronicznych – komputerów, smartfonów czy tabletów. Jedyne, co trzeba zrobić, aby technologia Li-Fi zadziała, to wyposażenie urządzenia w malutki chip odbierający fale radiowe i przekształcający je w dane sieciowe.
Internet z prędkością światła
Technologia Li-Fi ma wiele zalet, a jedną z nich jest oszałamiająca prędkość – znacznie szybsza niż ta możliwa do uzyskania w przypadku Wi-Fi. Mianowicie technologia Li-Fi pozwala na bezproblemowe uzyskanie transferu rzędu 1GB/s, co obecnie jest rzadko kiedy możliwe przy wykorzystaniu technologii Wi-Fi.

Schemat działania technologii Li-Fi. Źródło: Boston University, 2008
Inny plus technologii Li-Fi polega na tym, że nie trzeba tworzyć kosztownych i pochłaniających wiele energii stacji bazowych, koniecznych przy tradycyjnym przesyłaniu danych. W przypadku Li-Fi wystarczy bowiem skorzystać z żarówek LED, które otaczają nas przecież w wielu miejscach – biurach, szpitalach, sklepach itd. Takie rozwiązanie jest również ekologiczne, gdyż korzysta z używanego przez nas na co dzień światła.
Ekologiczna przepustowość
Technologia Li-Fi nie powoduje problemów z przepustowością, która w przypadku tradycyjnej sieci informatycznej może po prostu okazać się niewystarczająca z uwagi na rosnącą z dnia na dzień ilość danych przesyłanych na całym świecie. Li-Fi, poprzez wykorzystanie istniejących żarówek LED, nie wymaga zwiększania przecież przepustowości całej sieci.

Źródło: Purelifi.com
Lampy na ulicy jako źródło Internetu? Dlaczego nie! Wystarczy tylko je wyposażyć w żarówki LCD i wbudować transmiter danych do urządzenia – np. Twojego smartfona – aby korzystać z darmowego i szybkiego Internetu na ulicy. Technologię Li-Fi można wykorzystać w zakładach przemysłowych, szpitalach czy na pokładzie samolotu, co obecnie nie jest możliwe przy standardowym przesyle danych ze względu na kwestie bezpieczeństwa.
Świetlana przyszłość Internetu
Wady Li-Fi? Po pierwsze: technologia ta nie działa, kiedy światło LED gaśnie. Nie ma zatem mowy o tym, żeby przeglądać Internet po ciemku przed snem. Po drugie: dane przesyłane za pośrednictwem strumieni światła nie przenikają przez ściany, w związku z czym w zamkniętych pomieszczeniach możliwości technologii Li-Fi są mocno ograniczone. Na tym polu Wi-Fi ma jeszcze ciągle wyraźną przewagę.
Zastosowanie technologii Li-Fi na szeroką skalę wydaje się wyłącznie kwestią czasu. Pierwsze testy, które odbyły się w stolicy Estonii – Tallinie – okazały się sukcesem, lecz na razie nie mówi się głośno, żeby wprowadzić ją do powszechnego użytku. Miejmy jednak nadzieję, że stanie się to jak najszybciej.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.